Dobry początek rundy wiosennej drużyny z A Klasy.

Dobry początek rundy wiosennej drużyny z A Klasy.

W pierwszej kolejce rundy wiosennej Zawisza udał się do Turki, aby - biorąc pod uwagę sytuację w tabeli - rozegrać tam mecz z gatunku tych "o sześć punktów".

Mecz nie zaczął się najlepiej dla Zawiszy, gdyż już na samym początku gospodarze wyszli na prowadzenie. Zawodnicy Mili (nasz rywal używa nazwy LKP Turka, lecz my stosujemy nomenklaturę podaną przez organy prowadzące rozgrywki) wykonywali rzut rożny, po którym piłka spadła w pole karne wprost na głowę jednego z zawodników gospodarzy, który posłał piłkę do siatki. Zawisza nie spuścił głów i ruszył do odrabiania strat. Nie minęło zbyt wiele czasu, gdy nasz nowy nabytek - Patryk Celing - perfekcyjnie wykonał rzut wolny, podyktowany za faul na Pawle Dąbrowskim i doprowadził do remisu (wideo z bramki na końcu relacji). Zawisza nie poprzestał na tym i już po chwili było 2:1 dla gości. Paweł Rzeźnik dośrodkował piłkę w pole karne, z futbolówką minął się Celing, lecz natychmiast dopadł do niej niepilnowany Arkadiusz Kamiński, który ze stoickim spokojem strzałem lewą nogą wyprowadził Zawiszę na prowadzenie. Przewaga Zawiszy wkrótce urosła do dwóch goli. Tym razem Patryk Celing zaliczył asystę, posyłając piłkę z rzutu rożnego wprost na głowę Pawła Dąbrowskiego, który w ładny sposób wpisał się na listę strzelców. W początkowych minutach mecz miał szalony przebieg. Zawisza miał szansę na 4:1, lecz gospodarze wyprowadzili skuteczną kontrę naszą odkrytą prawą stroną. Zawodnik z Turki przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i po zwodzie kropnął z dystansu, pokonując Kasicę. Po tym trafieniu festiwal strzelecki trwał dalej, a w roli głównej wystąpił nasz młody środkowy pomocnik Arkadiusz Kamiński. Nasz "młody wilczek" w krótkim odstępie czasu dwa razy wpakował piłkę do siatki głową i klatką piersiową po dograniach P. Madejskiego i P. Skowronka. Kamiński skompletował hat-tricka, Zawisza prowadził 5:2, a to wszystko działo się w zaledwie 25. minutach pierwszej połowy!

Druga połowa to próby gospodarzy, którzy za wszelką cenę dążyli do zniwelowania strat. W grę Zawiszy wkradły się nieco chaos i nonszalancja spowodowane w dużej mierze trzybramkowym prowadzeniem. Gospodarze próbowali to wykorzystać, lecz ich strzały mijały bramkę Kasicy. Z biegiem czasu Zawisza ponownie zaczął dochodzić do sytuacji. Gdybyśmy wykazali się lepszą skutecznością, wynik mógłby być bardziej okazały. Przy stanie 2:5 dla Zawiszy został podyktowany dla nas rzut karny. "Jedenastkę" pewnie wykonał "Dąbek", lecz arbiter nakazał powtórkę. Przy drugim strzale "Dąbka" z jedenastu metrów górą wykazał się jednak golkiper Turki. Kilka minut później Paweł Dąbrowski zrehabilitował się. Wychodząc sam na sam z bramkarzem, przerzucił nad nim piłkę i z bliska dobił ją do bramki, podwyższając prowadzenie.

Zawiszy w tym meczu nie mogła stać się krzywda i zwycięstwo na inaugurację rundy wiosennej stało się faktem. Nie możemy jednak się tym zadowolić i musimy w kolejnych spotkaniach walczyć o poprawienie dorobku punktowego. Warto odnotować udany debiut w barwach Zawiszy Patryka Celinga. Ponadto zadebiutowali i pokazali się z dobrej strony Piotr Stajszczak i Kacper Zbytnik. Znów błysnęła także garbowska młodzież.

Mila Turka - Zawisza Garbów 2:6 (2:5)
Bramki: A. Kamiński 3, P. Dąbrowski 2, P. Celing 1.
Skład: K. Kasica - D. Pacholik, M. Wiecheć, P. Chabros, P. Rzeźnik - P. Madejski (M. Kanadys), A. Kamiński (P. Stajszczak), P. Skowronek (kpt.), B. Wdowiak - P. Celing, P. Dąbrowski (K. Zbytnik)

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
  • 12882 telegram批量建群 napisał
    8608
    telegramu群发软件
    https://www.tgyx365.com

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości